Poganie przeciw chrześcijanom

W początkach poganie albo nie odróżniali chrześcijan od żydów, albo też uważali ich jedynie za sektę żydowską. Dopiero po zburzeniu Jerozolimy (r. 70), wskutek całkowitego odsunięcia się chrześcijan od żydów, te poglądy pogan musiały ulec zmianie; religia chrześcijańska, pomimo swego pokrewieństwa z religią żydowską, wystąpiła jako religia nowa, doskonała, jako religia powszechna, katolicka. Tym można wytłumaczyć nienawiść względem chrystianizmu zarówno żydów jak pogan. Żydzi uważali chrześcijan za odstępców od swej wiary, dlatego wyklinali ich w swych synagogach, podburzali przeciw nim pogan, a o Chrystusie i Najświętszej Marii Pannie szerzyli najrozmaitsze oszczerstwa, których echem jest dzisiejszy talmud.

Z podobnych pobudek wystąpili przeciwko Kościołowi i poganie; wiedzieli oni, że chrystianizm jest niebezpiecznym dla pogaństwa. Chrystianizm bowiem miał zasady, które sprzeciwiały się religii rzymskiej; np. chrześcijanie, czcząc Boga prawdziwego, nie czcili i nie mogli czcić bogów rzymskich; co gorsza, szerząc swe zasady, podkopywali wpływ religii państwowej. Dlatego też poganie, żyjący z kultu bogów, jak kapłani, artyści, poczęli i musieli zwalczać chrystianizm; by zaś poniżyć chrześcijan, poczęli o nich szerzyć oszczercze wieści: ich wiara w jednego Boga wydała się poganom niewiarą, ich Komunia św. i wspólne uczty — ucztami niemoralnymi. Uważano przeto chrześcijan za sektę niedozwoloną, za wrogów narodu, za nieprzyjaciół rodzaju ludzkiego, a w ich lekceważeniu bogów widziano przyczynę wszystkich klęsk publicznych. Pisze o tym Tertulian: „Gdy Tybr wylał, gdy Nil pól nie nawodnił, podczas klęsk trzęsienia ziemi, głodu i zarazy, powszechne wśród ludzi było żądanie: „chrześcijanie lwom na pożarcie”.

W początkach chrześcijanie, uważani za żydów, korzystali z przywilejów, jakie prawo rzymskie przyznawało synagodze; mogli więc chrześcijanie organizować się, łączyć i zbierać wspólnie bez zwrócenia na siebie uwagi państwa. Natomiast po roku 70, po odłączeniu się od żydów, chrześcijanie poczęli występować na zewnątrz jako członkowie stowarzyszeń pogrzebowych. Stowarzyszenia te istniały w państwie od dawna, cieszyły się jego poparciem; członkowie tych stowarzyszeń składali do wspólnej kasy miesięczną składkę, z zebranych sum urządzali wspólne cmentarze i pogrzeby. Otóż w II i III w. Kościół skorzystał z ustaw tych stowarzyszeń i wystąpił jako stowarzyszenie pogrzebowe. Istniejąc w tej formie, miał zapewnione w pokoju użytkowanie posiadłości ziemskich, w których mieściły się katakumby, znane władzy i ludowi.

Dodaj komentarz